Rynek Infrastruktury
„Dziś wydobywamy rocznie 4,5 mld m3 gazu, a zużywamy 14,5 mld. Celem jest podniesienie wydobycia o te 10 mld m3 - to bardzo konkretny cel, na który powinny być skierowane wysiłki inwestycyjne. Priorytetem jest zabezpieczenie potrzeb polskiego rynku w ciągu najbliższych lat” – przytacza słowa Budzanowskiego z posiedzenia sejmowej komisji skarbu, poświęconej zasobom naturalnym oraz planom ich poszukiwań i wydobywania PAP.
W opinii ministra skarbu, należy się spodziewać, że "po objęciu funkcji prezydenta przez wcześniejszego prezydenta Federacji Rosyjskiej" kwestie energetyczne i polityka surowcowa będą "jednym z narzędzi w relacjach międzynarodowych – pisze PAP. Budzanowski dodał, że Polska powinna być na to przygotowana. Zaznaczył także, że bardzo istotnym elementem jest rozbudowa infrastruktury przesyłowej gazu. Minister podkreślił również, że celem jest uruchomienie w 2015 r. wydobycia gazu łupkowego na skalę przemysłową.
Z kolei wiceminister środowiska Piotr Woźniak poinformował sejmową komisję skarbu, że w tym roku zaplanowanych jest 39 odwiertów w poszukiwaniu gazu łupkowego. Jak pisze PAP, na podstawie otrzymanych z nich danych, w przyszłym roku zostanie poprawiona prognoza zasobów.
"Prawdopodobnie pod koniec roku będziemy mogli zebrać dane wystarczające, by w ciągu trzech miesięcy poprawić naszą prognozę zasobową, i zakładamy, że może ona wyłącznie wzrosnąć, bo została zrobiona w bardzo konserwatywny sposób" – cytuje Woźniaka PAP.
Pierwszy naukowy raport dotyczący szacunkowych zasobów gazu z łupków w Polsce przygotowali geolodzy z Polski we współpracy z ekspertami z USA. Państwowy Instytut Geologiczny (PIG, będący państwową służbą geologiczną) we współpracy z Amerykańską Służbą Geologiczną (USGS) analizowali dane z lat 1950 - 1990, żeby sprawdzić, jakich ilości gazu ziemnego i ropy naftowej w skałach łupkowych w Polsce możemy się spodziewać. Warunek jaki postawili: zasoby muszą być technicznie możliwe do wydobycia.
Gazu z łupków może być nawet blisko 2 biliony m3 (1920 mld m3), ale najbardziej prawdopodobne jest, że zasoby gazu z łupków w Polsce mieszczą się w przedziale: od 346 do 768 miliardów m3. To nawet 5,5 razy więcej od udokumentowanych do tej pory zasobów ze złóż konwencjonalnych (które w Polsce wynoszą ok. 145 mld m3). Przy obecnym rocznym zapotrzebowaniu na gaz ziemny w Polsce (ok. 14,5 mld m3), wystarczy to na zaspokojenie potrzeb polskiego rynku na gaz ziemny przez prawie 65 lat. Jak przeliczają eksperci, to także blisko 200 lat produkcji gazu ziemnego w Polsce na dotychczasowym poziomie (bez zmiany poziomu i proporcji podaży z importu i ze źródeł krajowych).
Jak podkreślają eksperci, badania dotyczyły tylko gazu z łupków (a nie na przykład tzw. tight gasu, czyli innego rodzaju gazu niekonwencjonalnego) na obszarze od morskich obszarów na północ od Słupska i Wejherowa do okolic Hrubieszowa i Tomaszowa Lubelskiego. Po dodaniu danych z najnowszych odwiertów prowadzonych od 2010 r. oraz szacunków gazu ze złóż niekonwencjonalnych w takich rejonach jak Wielkopolska czy Dolny Śląsk, szacunki te będą rosnąć.